Od otwarcia aquaparku w Szczecinie mija rok. Choć miasto z dumą prezentowało projekt, chwaliło się skalą inwestycji i zapowiadało zupełnie nową jakość rozrywki wodnej w regionie, to rzeczywistość okazała się mniej różowa. Obiekt rzeczywiście wygląda nowocześnie i oferuje ciekawe funkcje – w tym część edukacyjną i rozbudowaną infrastrukturę SPA – jednak w sieci próżno szukać fali zachwytów.

Przy ponad 1,5 tysiąca opinii w Google, średnia ocena Fabryki Wody wynosi zaledwie 3,4/5. To jeden z najniższych wyników w Polsce w tej kategorii. Co więcej, wiele recenzji pojawia się od świeżych gości – czyli wciąż coś nie gra. Postanowiliśmy sprawdzić, na co najczęściej skarżą się odwiedzający aquapark w Szczecinie. Poniżej przedstawiamy 10 najczęściej pojawiających się zarzutów – bez upiększeń i marketingowych frazesów.

Co jest nie tak z nowym Aquaparkiem – negatywne opinie

Poniższa lista 10 wad aquaparku powstała w oparciu o analizę komentarzy w Google (opinie w wizytówce Google). Przeanalizowaliśmy ponad 300 komentarzy wystawionych w okresie od otwarcia do dnia dzisiejszego, zwracając uwagę na ich merytoryczny wkład, a także to, czy były wystawiane bezpośrednio po otwarciu, czy już w czasie pełnego działania obiektu.

Aquapark Fabryka Wody w Szczecinie wypada słabo na tle innych obiektów tego typu w Polsce. Z oceną na poziomie 3,4/5, znacznie odstaje od takich miejsc jak Chochołowskie Termy (4,6), Aquapark Fala w Łodzi (4,5) czy Terma Bania (4,4). Nawet lokalna Arkonka – letni kompleks basenowy w Szczecinie – ma znacznie wyższą ocenę (4,4). To pokazuje, że mimo nowoczesnej infrastruktury i dużych nakładów inwestycyjnych, oczekiwania mieszkańców i turystów względem Fabryki Wody nie zostały w pełni spełnione.

Tak niska ocena wynika z wielu czynników: od problemów organizacyjnych, przez wygórowane ceny, aż po brak wystarczająco angażujących atrakcji lub przeciążenie obiektu w weekendy. Na tle innych aquaparków Fabryka Wody wygląda jak miejsce, które jeszcze nie „zaskoczyło” – brakuje efektu „wow”, który często ciągnie opinie w górę. Warto zastanowić się, co można poprawić: może to kwestia lepszej komunikacji, zwiększenia liczby animacji lub poprawy obsługi klienta. Potencjał z pewnością jest – teraz czas na dopracowanie szczegółów. Wróćmy jednak do opinii w Google, co z nich wynika?

1. Zbyt drogo jak na oferowane atrakcje Goście porównują ceny biletów do innych obiektów w Polsce i często uznają, że to, co oferuje Fabryka Wody, nie jest warte swojej ceny. Pojawiają się głosy, że za tę samą kwotę można bawić się cały dzień w Energylandii, skorzystać z term na Podhalu lub odwiedzić Suntago z większą liczbą atrakcji.

2. Zimna woda w basenach To jeden z najczęstszych zarzutów. Wielu rodziców pisze, że dzieci marzły już po kilku minutach. Zamiast komfortowej kąpieli – nieprzyjemne dreszcze.

3. Brak wydzielonej strefy rodzinnej Dla rodzin z dziećmi nie ma osobnej, ciepłej i przyjaznej strefy. Brodziki są małe, zimne lub… po prostu nudne. Rodzice czują się niedocenieni – to nie jest miejsce na rodzinny relaks.

4. Restauracje i bary – wysokie ceny, niska jakość Nie można wyjść z obiektu, by coś zjeść, a ceny w środku potrafią zaskoczyć. Do tego jakość jedzenia – jak twierdzą goście – odbiega od oczekiwań. „Zamykają cię jak w klatce, a potem każą płacić 50 zł za średni obiad dla dziecka” – piszą komentujący.

Najwięcej uwag dotyczy jedzenia. Goście nazywają je „przereklamowanym”, „zimnym”, „drogim jak w hotelu 5-gwiazdkowym”, a ceny w barach i restauracjach porównują do tych „z lotniska”. Wiele osób narzeka też na długie kolejki i brak organizacji przy zamówieniach.

5. Chaos organizacyjny Kolejki do kas, nieczytelne oznaczenia, dezorientujący układ obiektu. Nawet doświadczeni goście czują się zagubieni. Obsługa nie zawsze potrafi jasno wytłumaczyć zasady działania poszczególnych stref.

Komentarze sugerują, że goście czuli się ignorowani lub źle traktowani. Padają określenia takie jak „niemiła obsługa”, „chamski ton”, „brak kompetencji”, a nawet „ochrona zachowująca się jak strażnicy więzienni”.

6. Niewykorzystany potencjał edukacyjny Fabryka Wody miała być również miejscem nauki – z interaktywnym centrum edukacji o wodzie. Tymczasem niewielu gości w ogóle wie, że taka część istnieje. Brakuje promocji i zintegrowania tej funkcji z resztą obiektu.

7. Brak klimatu i duszy Obiekt, choć nowoczesny, sprawia wrażenie zimnego, bez wyrazu. Brakuje stylu, lokalnej tożsamości, przytulnych zakątków czy inspirującego designu. W porównaniu np. do Chochołowskich Term czy term w Bukowinie – Fabryce brakuje charakteru.

Wbrew temu, co sugerowały reklamy, wiele osób uważa atrakcje za przeciętne. Używają określeń „słabe”, „nudne”, „rozczarowujące”, szczególnie dla dzieci starszych niż 8–10 lat.

8. Przeludnienie i hałas W weekendy i popołudniami robi się bardzo tłoczno, co nie sprzyja relaksowi. Kolejki do zjeżdżalni, gwar, brak leżaków – wiele osób nie czuje się komfortowo.

9. Niewygodne szafki i brak miejsc do odpoczynku Małe szafki, mało ławek w szatni, niewygodne leżaki. Choć są to detale, to wrażenie niedopracowania zaczyna narastać.

10. Problemy z czystością i utrzymaniem higieny Niektóre opinie mówią o brudnych prysznicach, śladach grzyba czy nieprzyjemnych zapachach w toaletach. Jak na nowy obiekt – to czerwona flaga.


To nie jest tekst przeciwko Fabryce Wody – to tekst, który może pomóc jej stać się lepszą. Bo potencjał wciąż jest ogromny. Ale żeby go zrealizować, trzeba wsłuchać się w głos mieszkańców i gości. Fabryka Wody może być perełką Pomorza Zachodniego – ale tylko wtedy, gdy nie stanie się kolejnym betonowym molochem z folderów i prezentacji.

Trzeba też uczciwie przyznać, że wiele osób wraca zadowolonych – szczególnie te, które odwiedzają aquapark w dni robocze, poza godzinami szczytu. Chwalą estetykę wnętrz, dostępność atrakcji, a także różnorodność przestrzeni – od edukatorium, przez strefę relaksu, po sauny. Doceniany jest też nowoczesny wygląd obiektu i fakt, że jest to inwestycja o dużym potencjale rozwojowym.

Wśród najmocniejszych stron Fabryki Wody goście najczęściej wskazują:

  1. Nowoczesny wystrój i architektura – przestrzeń jest czysta, zadbana, atrakcyjna wizualnie.
  2. Rozbudowana strefa saun – z różnymi typami saun i dostępem do strefy relaksu.
  3. Edukatorium – unikalna przestrzeń edukacyjna, której brakuje w innych aquaparkach.
  4. Strefa sportowa z basenem 50-metrowym i ścianką wspinaczkową – atrakcyjna dla aktywnych.
  5. Lokalizacja w centrum miasta – wygodny dojazd, również komunikacją miejską.

O tym, za co goście chwalą Fabrykę Wody, przeczytasz w osobnym wpisie.

Cennik Fabryki Wody – czy cena idzie w parze z jakością?

Nie możemy pominąć tego tematu, bo przecież dla wielu gości, szczególnie w obecnych czasach, to dość istotny temat. Choć ceny biletów nie odbiegają znacząco od średniej krajowej, wielu gości podkreśla, że stosunek jakości do ceny jest rozczarowujący. Za dwugodzinną wizytę w aquaparku trzeba zapłacić 60 zł, a całodzienny pobyt to koszt 85 zł. W pakietach rodzinnych i opcjach z edukatorium cena rośnie do nawet 240 zł. Mimo dostępnych karnetów i honorowania kart sportowych, sporo osób skarży się na dodatkowe koszty, brak gwarancji wejścia mimo zakupu biletu online oraz na zbyt krótki czas wliczony w standardowe bilety.

Wrażenie, że płacisz dużo, a otrzymujesz niewiele, pojawia się w wielu recenzjach. Goście wytykają m.in. ukryte opłaty (np. za ręczniki, szafki, czy aktywację karty), problem z kolejkami mimo tzw. szybkiej ścieżki, a także ograniczenia czasowe, które uniemożliwiają skorzystanie ze wszystkich atrakcji podczas jednej wizyty. To wszystko sprawia, że cennik, mimo swojej przejrzystości, budzi w praktyce sporo frustracji.

Karty sportowe i benefity

Z pozytywnych wiadomości, dd 15 stycznia Fabryka Wody honoruje karty sportowe aż czterech operatorów:

  • MultiSport (w tym m.in. Classic, Plus, Student, Kids)
  • FITPROFIT (również dla dzieci)
  • PZU Sport
  • Medicover Sport

💡 Uwaga: Po przekroczeniu limitu czasu przewidzianego dla danej karty, naliczane są opłaty zgodne z cennikiem.

👉 Szczegóły dotyczące zakresu usług w ramach kart dostępne są na stronie: fabrykawody.eu

To ważne, bo dla wielu osób rozwiązuje to kwestie wysokich cen biletów. Ale nie dla wszystkich!

Kategorie: Blog